Pośpiech, stres, niewłaściwa dieta to cechy naszych czasów. Od najmłodszych lat narażony jesteś na rywalizowanie z innymi o pozycję w szkole, przyjęcie na wymarzone studia, a w końcu o dobrą i lukratywną pracę. Dlaczego więc nie postarasz się o upragnioną sylwetkę, godząc się na wystający brzuch oraz liczne choroby krążenia, serca, nerek, które są konsekwencją niewłaściwej diety? Czy nie irytuje Cię ogromna zadyszka, jakiej dostajesz za każdym razem, kiedy starasz się dobiec do autobusu? Pewnie mimo początkowej odpowiedzi „mnie to nie przeszkadza” lub wzruszeniu ramionami, chciałbyś to zmienić. Jakie są Twoje argumenty na „nie”?
- Brak czasu. Dużo pracujesz, sporo czasu spędzasz w samochodzie w drodze do pracy i do domu, masz wiele obowiązków w domu. To wszystko to prawdy, które dotyczą każdego z nas. Jak w takim razie inni ludzie znajdują czas na wizytę w siłowni, trening domowy czy godzinę biegania? To proste, zamiast leżeć przed telewizorem, wymyślać kolejne argumenty spakuj torbę na siłownię i wyjdź z domu.
- Jestem zmęczony, nie mam siły. To uczucie towarzyszy każdemu, kto pracuje, uczy się, mierzy się z codziennością. Odpowiedz sobie na proste pytanie: czy jeśli obca osoba spotkana na ulicy, chciałaby wyrwać Ci portfel lub telefon komórkowy to broniłbyś się mimo zmęczenia czy pozwolił się okraść? Odpowiedź jest prosta- oczywiście! Dlaczego więc nie masz siły na walkę z czymś nienamacalnym (zmęczenie), o coś dużo bardziej cennego niż telefon wart 1000 złotych, czy portfel wart 500 złotych? No właśnie nie masz sił, czy nie chcesz mieć?
- Pogoda jest nieodpowiednia. Pewnie, że warunki za oknem wpływają na nas w istotny sposób. Nikt nie zmusza Cię do biegania w deszczu, burzy czy śniegu. Obecnie, w niemal każdym mieście jest co najmniej kilka klubów fitness, wyposażonych w maszyny do ćwiczenia. Nie chcesz ćwiczyć w klubie? Stwórz własny kącik do ćwiczeń. Pomożemy!
- Nie znam się na ćwiczeniu, nie umiem ćwiczyć. Tak Ci się tylko wydaje. Ćwiczyć umiesz od urodzenia, właściwie od kiedy zacząłeś wykonywać najprostsze ruchy, a już na pewno od czasu, w którym zacząłeś chodzić. Poza tym, w klubie są instruktorzy, którzy chętnie pomogą każdemu chętnemu i udzielą niezbędnych wskazówek- wystarczy poprosić. Również, osoby które są użytkownikami klubu fitness, chętnie udzielą Ci niezbędnych wskazówek.
- Nie mam odpowiedniego stroju do ćwiczeń. Pamiętaj, siłownia czy klub fitness to nie „wybieg dla modeli”. Po co drogi, piękny strój sygnowany znaną marką, skoro i tak będzie on nieświeży po treningu. Nie wychodzisz w nim do pracy, na imprezę czy nawet do sklepu.
- Utrzymanie diety? Przecież niedużo jem. Żeby schudnąć trzeba jeść, dużo jeść. Nasz organizm ma instynkt samozachowawczy. Przypomnij sobie interaktywne zabawki z dzieciństwa- jeśli ich nie nakarmiłeś, umierały. Głodówka to przyjaciel tkanki tłuszczowej.
Te i wiele innych wymówek pojawia się w głowie każdego. Niezależnie, czy jesteś zawodowym sportowcem, czy amatorem. Conor McGregor, pomimo nieznacznego wzrostu i drobnej budowy pokonuje dużo wyższych i cięższych przeciwników od siebie. Ty masz do pokonania jedynie siebie. Czyżby prawą było, że „Twój jedyny przeciwnik to ten, którego widzisz w lustrze”? Pokonaj go, idź spać z uśmiechem na twarzy.